Moja ulubiona paleta

Więcej czy mniej?

Wiem, że paleta z ogromną ilością kolorów robi równie ogromne wrażenie. Ale dla mnie taka ilość jest po prostu przytłaczająca i założę się, że połowa kolorów leżałaby nieużywana (cóż, moja paleta z 24 półkostkami jest na to świetnym przykładem). Natomiast bardzo lubię paletę (kasetę) 12 kolorów od Winsor&Newton, jednak nie używam jej na co dzień, gdyż jest "zbyt cenna" do zwykłych ćwiczeń. Jednak dobór kolorów mi odpowiada i już od początku wiedziałam, że to są kolory, które lubię i które z pewnością wykorzystam. Poza tym paleta ma dodatkową listwę, która umożliwia dołożenie 12 kolejnych kostek.

Najlepsze rozwiązanie

Kiedyś myślałam, że jak już zużyję te kostki, które mi się spodobały, to wymienię je na nowe, albo wypełnię tubkami czy cokolwiek... jednak nie jestem aż tak cierpliwa. Dlatego znalazłam inne rozwiązanie, które świetnie się u mnie sprawdza. Po wielu poszukiwaniach i rozmyślaniach znalazłam ją. 



Jest to plastikowa paleta (Water Color Palette Mijello Fusion 18), ma miejsce na 18 kolorów i bardzo dużą przestrzeń do mieszania kolorów. Jedna część palety jest podzielona na dwie przegrody do mieszania, a oprócz tego w środku znajduje się przeźroczysta nakładka, którą można wyciągnąć, uzyskując kolejne przestrzenie do mieszania. Do przegródek na farby najzwyczajniej w świecie wyciskam tubki i pozwalam im tam wyschnąć. Wykorzystuję do tego tubki firmy Renesans i jeszcze nigdy nie miałam problemu z kolorami po ich wyschnięciu. Paleta jest lekka, łatwo ją przenosić. Problemem może być tylko jej wytrzymałość - zauważyłam, że troszkę się już porysowała na zewnątrz. Z pewnością jest to jej wada w stosunku do metalowych kaset. Nie zauważyłam natomiast, by na białej powierzchni pojawiły się jakieś plamy od farb. A nie oszukujmy się, nie myję palety zaraz po skończeniu malowania, tylko jak zabraknie mi miejsca do mieszania kolorów do kolejnego obrazu. I jeszcze jedno! Mogę do niej dodawać tubki firmy jakiej tylko chcę. Nie wiem czy każda kostka natomiast będzie pasować do każdej kasety.

Oczywiste jest, że każdemu będzie odpowiadać inna forma farb, inne palety i inne kolory. Dlatego na rynku jest tak wielki wybór wszystkiego, co z jednej strony jest świetne, a z drugiej może niesamowicie zniechęcić kogoś, kto dopiero zaczyna. Mam nadzieję, że moje posty choć trochę pomagają i pozwalają poznać świat akwarelowy ułatwiając znalezienie najlepszych rozwiązań dla siebie. 

Jeśli podoba ci się to, co widzisz, to zapraszam także na profil na Facebooku i Instagramie.
Do zobaczenia! 💗

Komentarze

Popularne posty