Pomarańcze | Krok po kroku
Tym razem pomarańcze. Bardzo lubię malować owoce, gdyż nie trzeba się aż tak wszystkim przejmować, można się rozluźnić i po prostu cieszyć tym, jakie ciekawe efekty uzyskujemy.
Krok #1
Rysując pomarańczę nie przejmuj się - nie jest to idealna kula, więc nie musi być idealnie okrągła. Owoce nie są idealne. Nic nie jest idealne. Po naszkicowaniu pomarańczy, wypełniłam ją żółtą indyjską. Możesz wcześniej zmoczyć papier, wtedy kolor ładniej się rozprowadzi.
Krok #2
Ten krok wykonywany jest, gdy pierwsza warstwa nadal jest mokra, żeby kolory ładnie się ze sobą połączyły i nie było żadnych mocnych linii. Dodałam czerwień i siennę w miejscu, gdzie powinien być cień, a po przeciwnej stronie dodałam cytrynowy.
Krok #3
Na koniec, gdy poprzednie warstwy już wyschły, domalowałam liście zmieszaną przez siebie zielenią (ftalo, cytrynowa i indyjska). Możesz domalować jeszcze żyłki liściom lub zostawić białą przerwę w połowie liścia. Inną opcją jest dodanie kropli wody do mokrej farby, albo innego koloru. Zachęcam do eksperymentów.
Krok #4
Obrysowałam kontur pomarańczy żółtą indyjską i rozmyłam wewnętrzną krawędź za pomocą mokrego pędzla. Istotne jest, by pędzel był wilgotny. Najlepiej odsączyć nadmiar wody za pomocą ręcznika papierowego lub szmatki. Gdy dodamy za dużo wody, powstaną tzw. kalafiory, bo farba nie będzie wysychać równo. Jeśli tak się stanie, nie ma w tym nic złego, po prostu ostrzegam. Czasem takie efekty są pożądane i tworzą ciekawe tekstury.
Krok #5
Starałam się malować kolejne kawałki pomarańcza osobno. Za pomocą pędzla robię najpierw ciemniejsze, drobne kreski (czerwień), a później, zanim wyschnie, dodaję żółtą indyjską. Staram się też zostawiać gdzieniegdzie białe fragmenty. Pomarańcze są soczyste, więc będą ładnie odbijać światło.
Krok #6
Na koniec dodaję jeszcze siennę tam, gdzie wydaje mi się, że przydałoby się więcej cienia - np. granice między poszczególnymi kawałkami czy między wnętrzem a skórką.
Materiały
Kolory tubek Renesans:
- żółta indyjska
- ziemia sieneńska palona
- czerwień Quinacridone
- żółta cytrynowa
- błękit ftalo
Wypełniłam całą stronę w szkicowniku różnym ułożeniem pomarańczy i liści. To, co lubię w owocach to różnorodność kolorów, które się pojawiają. Mogłoby się wydawać, że pomarańcza jest pomarańczowa i tyle. A jednak nie jest tak do końca.
Jeśli podoba ci się to, co widzisz, to zapraszam także na profil na Facebooku i Instagramie.
Do zobaczenia 💗
Komentarze
Prześlij komentarz